Rain

Trochę sympatii i szczypta zawstydzenia. Kilka kropel radości, miłości, ale także odrobina cierpienia dla równowagi. Słoik oddania, żeby nie mieli zbyt łatwo oraz rozkruszona nadzieja, by nie stracili widoku na światełko w tunelu. Wywar z niezwykłości dla ubarwienia świata i cała misa magii dla połączenia składników. Teraz wymieszamy, abrakadabra i... Gotowe!

Szalona czarodziejka z dwoma jagodowymi warkoczami; dziewczyna, która nie pojmuje własnego zachowania; łowca z kompleksem wyższości; zmiennokształtna przekonana o tym, że na zawsze straciła rodzinę oraz chłopak z listą problemów tak długą, iż zdaje się o wszystkich nie pamiętać.
Osobliwa grupa niewinnych nastolatków czy też niekończące się źródło kłopotów?
Podróż, by odkryć siebie poprzeplatana magią i odrobiną niesamowitych wydarzeń.

- Ależ to oczywiste, iż nie ma w nas niczego normalnego - uśmiechnęła się jeszcze szerzej. - Myślisz, że możemy nazwać się ludźmi?
- Czemu nie? - Nie musiał zastanawiać się nad odpowiedzią. Przerabiał ten temat milion razy. - Posiadamy człowieczeństwo, a to już z definicji sprawia, że jesteśmy ludźmi.
- Chyba nie znasz definicji słowa „człowiek".
- Mam swoją.