Karol był święcie przekonany, że najgorsze, co może go spotkać, to zawalenie koła z fizjologii albo zaśnięcie na anatomii Bochenka. Nie no, oczywiście, studenta medycyny może spotkać też wiele innych przykrych wypadków. Na przykład taki Przemek: na trzy tygodnie wylądował w szpitalu, a wszystko przez głupie niedożywienie. Cóż, akurat niedożywienie Korolowi nie groziło, bo za bardzo lubił jeść, żeby o tym zapomnieć. Cholera, naprawdę kiedyś wydawało mu się, że był gotowy na dorosłe życie. A potem we Wrocławiu pojawiły się zombie. Okładka: canva.comAll Rights Reserved