Nadzwyczajni
  • Reads 166
  • Votes 26
  • Parts 3
  • Reads 166
  • Votes 26
  • Parts 3
Ongoing, First published May 10, 2016
Zapewne myślisz gdzieś tak w głębi duszy, że nie jesteś normalną nastolatką. Że tak naprawdę masz jakieś magiczne zdolności i nie jesteś do końca normalna. Jednak gdy powracasz do świata rzeczywistego myślisz, że zapewne uważa tak ponad połowa nastolatków. Jednak ty wcale się nie mylisz. Na świecie istnieje bardzo dużo nadzwyczajnych osób. Ja też byłam na początku taka jak ty: nastolatka z marzeniami, która chciala by być magiczna ale wie że wszyscy myślą, że są niezwykli. Jednak jeśli coś cię poruszyło kiedy czytałaś ten wstęp to znaczy, że możesz być jedną z nas. Tylko na razie jeszcze nic nie widzisz. Nie martw się z czasem moce zaczną się pojawiać same. I wiedz, że może się okazać, że wcale nie jesteś zwyczajną nastolatką.
All Rights Reserved
Sign up to add Nadzwyczajni to your library and receive updates
or
#684zaufanie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Krwawy Książę cover
Prawdziwa Luna cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
To deny the route cover
Akademia Ciemnogrodzka cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Mate cover
An Unseemly Lady cover
DIADEM  cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

26 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.