Ibris
  • Reads 95
  • Votes 9
  • Parts 4
  • Reads 95
  • Votes 9
  • Parts 4
Ongoing, First published May 10, 2016
Czy zastanawialiście się kiedyś co by się stało gdyby wszystko co was otacza okazało się kłamstwem i iluzją? Życie Bianki od zawsze było inne ale czym bliżej jej 18 urodzin tym wszystko wokół jej staje się coraz bardziej dziwne. Czy dziewczyna poradzi sobie z prawdą? Co zrobi gdy okaże się, że cały jej świat był kłamstwem? Czy będzie gotowa zaufać ludziom?
All Rights Reserved
Sign up to add Ibris to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
The Baby's Future Dream Is To Become The Mastermind (pl translate) cover
I need you. || Bartek Kubicki || cover
Okrutne Istoty || Cruel Creatures cover
Krwawy Książę cover
To deny the route cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
The Villain Discovered My Identity (PL translate) cover
Dżin cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

40 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.