Star i Marco kontra przyszłość (w trakcie poprawek)
  • Reads 5,964
  • Votes 310
  • Parts 12
  • Reads 5,964
  • Votes 310
  • Parts 12
Ongoing, First published May 16, 2016
Akcja dzieje cię po 1 sezonie.
Star wraca na ziemię po dwóch miesiącach rozłąki, nieświadomie zakochuję cię w Marco.
Jak tu nie było Star działo się tu sporo.
Marco ma przyrodniego brat.
W szkole pojawia pojawia się piękna dziewczyna, która spędzi z Marco co raz więcej czasu.
I jeszcze wróg chcę cię zemcic na Marco, pod niego wybryk w innym wymiarze, z...
Też trafią niespodziewanie do przyszłości, poznają starszy siebie.
Spotkają tam też Marca wroga.
Czego cię dowiedzią o swojej przyszłości?

Czy Marco odwzajemni uczucia Star?.
Czy Star uda cię ukryć, uczucia do Marco?
Co zrobi Star  by zwrócicz na siebie uwagę, Marca? 
Czy Star uda się zahamować zazdrość?
Kim jest wróg, który planuję zemstę na Marco?.
I co robił Marco, w innym wymiarze ze ma okrutnego wroga?
Kim Jest tajemniczy przyrodni brat? 
Kim są w przyszłości, naszych główni bohaterowie?
Co cię u nich zmieniło w przyszłości?
I jakie przygody czekają naszych bohaterów?

Zapraszam do opowiadania.
Opowiadanie na podstawie serialu ,,Star Butterfly kontra siły zła".
Na Watpadzie jest mało opowiadań z tego serialu, więc postanowiłam  napiszac z tego opowiadanie.:)
Fabułę mam już dawno temu, ale teraz postanowiłam napiszać.
Więć to jest drugie opowiadanie na tym temacę
All Rights Reserved
Sign up to add Star i Marco kontra przyszłość (w trakcie poprawek) to your library and receive updates
or
#18starbutterfly
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
DIADEM  cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Krwawy Książę cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Węzęł krwi cover
Bliźniaki Herondale cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
To deny the route cover
Prawdziwa Luna cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.