
Jedyny prawdziwy i wierny przyjaciel. Noc. Ona widziala jej prawdzowa twarz. Raz zdarzylo sie tak, ze potknela sie i powiedziala o jedno slowo za duzo... Doświadczony nauczyciel przyznal jej ze jak na swoj wiek idealnie sie maskuje. Przyznal jej również, ze wiele ludzi po kilku latach staran nie dochodzi do takiej perfekcji jaka ona wypraciwala, w krótkim czasie.. Codziennie rano starannie naklada makijaz na zaspana i opuchnieta twarz. Zakada charakterystyczne dla niej ubrania i dobiera najpiekniejszy i najbardziej przekonujacy usmiech i wychodzi do ludzi. Ludzi ktorych nienawidzi... Ludzi ktorych ona sie bardziej boi niz oni jej... Wydawqc by sie moglo, ze ma wilelka sile w sobie bo zawsze miala ja dla innych, ale prawie nikt nie wiedzial, ze ona tez ma granice... Ludzie byli wdzieczni za pomoc jednak nikt nie zapytal czy ona jej nie potrzebuje. Ona sama nie odwazyla sie o nia poprosic. Sama ze soba nie dawala sobie rady, ale tlumaczyla sobie ze tak musi byc.All Rights Reserved
1 part