- Ty naprawdę myślałaś, że nigdy się nie dowiem? Że nie wiem co się dzieje? Że jestem aż tak ślepy? Myślałem, że jesteś inna. Inna niż wszyscy, wyjątkowa. Ale myliłem się. Zawiodłem się na Tobie, Gi. - Ja po prostu... Nie chciałam... - Nie pogrążaj się, to nie ma sensu. - Złożył na moim poliku "ostatni" pocałunek, odwrócił się i odszedł. Tak po prostu. × Opowiadanie nie jest tłumaczeniem. ×