" Myślałam, że w mojej dalekiej przeszłości widziałam już coś takiego. Ten ktoś.. wyglądał tak znajomo. W ciągu ułamku sekundy nieznajomy przybliżył swoją twarz bardzo blisko mojej. -O czym myślisz? Prawdopodobnie sądzisz, że jestem w jakimś sensie... demonem? - zapytał ciągle spoglądając mi w twarz. -Huh?- miałknęłam. -Jesteś bystra, jestem Sehun, demon. Miło Cię poznać. -Sehun.. Jego oczy były tak blisko moich, że czułam niesamowite mrowienie w czubkach palców u nóg. Odnosiłam wrażenie, że gdy patrzy mi w oczy wie o mnie wszystko.Sięga samej duszy... -Masz bardzo ładny głos.- szepnął i wolno mrugnął, tak, że zdołałam zobaczyć jego długie i ciemne jak smoła rzęsy.Dopiero z tej perspektywy dostrzegłam, że Sehun ma dziwny, wyblakły znak, rozgałęzienie na prawym policzku. Mężczyzna przysunął się bliżej i złapał mnie za podbródek unosząc moją głowę tak, że jego oczy były na tym samym poziomie co moje. -Gdybym wiedział wcześniej... Enjoy! Rozdziały postaram dodawać raz w tygodniu, systematycznie w soboty :)