"- Ja rozumiem, wybaczam ci, wybaczam ci wszystko. Zapomnimy o tym, dobrze? Nie było tematu, nigdy więcej o tym nie wspomnę, obiecuję. Proszę tylko... - Za późno." Bo najgorzej to nie mieć na coś wpływu. Być bezsilnym, stojąc i czekając na kolejny cios. Chwiejesz się, chcesz upaść, bo nie możesz już utrzymać się na nogach, ale nie możesz. Obiecałeś. Nie zawiedziesz. Kolejny raz? Nie ma takiej opcji.All Rights Reserved
"- Ja rozumiem, wybaczam ci, wybaczam ci wszystko. Zapomnimy o tym, dobrze? Nie było tematu, nigdy więcej o tym nie wspomnę, obiecuję. Proszę tylko... - Za późno." Bo najgorzej to nie mieć na coś wpływu. Być bezsilnym, stojąc i czekając na kolejny cios. Chwiejesz się, chcesz upaść, bo nie możesz już utrzymać się na nogach, ale nie możesz. Obiecałeś. Nie zawiedziesz. Kolejny raz? Nie ma takiej opcji.