Holmes Chapel, zabytkowe miasto w hrabstwie Cheshire kryje tajemnice: istnienie aniołów- pięknych jasnowłosych istot, które od wieków żyją w śród śmiertelników. Siedemnastoletni Harry jest inny: nie ma skrzydeł, nie wygląda, jak chodzący cud świata. Czuje się obcy we własnej rodzinie, nie rozumiany przez nikogo, nawet własnych przyjaciół. Nie potrafi rozróżnić, do którego świata należy, choć wiedzie na pozór zwyczajne życie, wypełnione szkołą, wyjściami z przyjaciółmi i wiecznymi kłótniami z rodziną. Ale kiedy do miasta przyjeżdża Louis, tajemniczy chłopak o przejrzyście błękitnych oczach, Harry odkrywa, że miłość, której zawsze mu tak brakowało, to najgorszy z żyjących demonów... Inspiracja: Do napisania tego fanficka natchnęła mnie książka "Anioł"" Dorotea De Spirito. Ponad rok temu pisałam już to fanfiction, ale rozdziały były krótkie i usunęłam je przypadkowo. Enjoy!