Tytuł: i can't lie (you had me at hello)
Autorka: MarchieTheHare
Tłumacz: Ja (earthlydelights)
Bohaterowie: Harry Styles, Louis Tomlinson
Zgoda: Niestety autorka usunęła swoje konto na ao3, gdzie publikowała swoje opowiadania, a ja nie posiadam do niej żadnego kontaktu, przez co zgody nie posiadam. Aczkolwiek myślę, że autorka nie obrazi się, jeśli przetłumaczę jej pracę. :-)
Ilość słów w oryginale: 2630
Ilość słów w tłumaczeniu: 2403
Opis: - Wiesz, że nie jesteś w ogóle subtelny, Harry? - chłopak mówi z uśmiechem. - Właściwie, jesteś dość oczywisty.
Harry rumieni się, ale udaje mu się powiedzieć: - Tak, dobrze, cokolwiek. Chociaż nie uważam, że sprawiedliwym jest fakt, że ty znasz moje imię, a ja nie znam Twojego.
- Dobrze, że jesteś jednym z pracujących tu z plakietką przypiętą do piersi - chłopak marszczy nos. - Flirty z klientami, czyżby? Czy to jest stałym elementem pracy czy mój przypadek jest po prostu wyjątkowy?
Harry bełkocze: - J-ja nie, ja nie flirtuję.
Lub, Harry pracuje w Toystore, a Louis szuka prezentów na Boże Narodzenie.
Tutaj możecie przeczytać oryginał, który został opublikowany na innym koncie (nie przez autorkę, gdyż tak jak wspomniałam powyżej - usunęła swoje konto): http://archiveofourown.org/works/2832785
Życie Harry'ego Stylesa było przeciętne. Miał najlepszych przyjaciół z którymi spędzał dużo czasu, chodził do szkoły, miał cudowną siostrę i kochaną mamę.
Był więc normalnym siedemnastolatkiem z problemami adekwatnymi do swojego wieku.
Wszystko zaczęło się zmieniać i komplikować gdy poznał o trzy lata starszego, tajemniczego, przystojnego, ale trochę zaniedbanego szatyna z oczami w kolorze najpiękniejszego odcienia oceanu.
Co stanie się gdy Harry obdarzy go większym uczuciem? Czy chłopak będzie potrafił odwdzięczyć się tym samym? Czy otworzy się przed nim tym samym wyjawiając swoje najmroczniejsze sekrety?
Jak potoczą się losy dwójki zupełnie różniących się od siebie chłopaków?
Nie dowiecie się jeśli nie przeczytacie. ;)