Ciemność Layli (Syriusz Black)
  • Reads 8,223
  • Votes 304
  • Parts 15
  • Reads 8,223
  • Votes 304
  • Parts 15
Ongoing, First published Jun 08, 2016
Mature
Minęło 14 lat odkąd została uznana za zaginioną.
Tyle samo odkąd stała się kimś innym
Tracąc przy tym wszystko co było dla niej ważne
Swoje życie, wspaniałych przyjaciół i Jego
Została wampirem
Znikając bez ostrzeżenia
Minęło 12 lat odkąd załamał się jej świat
On - trafił do Azkabanu
On - zdradził swoich przyjaciół
On - wbił sztylet w jej krwawiące serce

Od Autorki: Akcja toczy się tak jak w  III części Harrego Pottera. Wprowadziłam nową postać i mam nadzieję, że fanów serii książek o młodym czarodzieju zainteresuje moja historia. Proszę o zostawienie komentarzy i zachęcam do pisania do mnie na priv - Ann.

Okładka wykonana przez: @xhystxeriax
All Rights Reserved
Sign up to add Ciemność Layli (Syriusz Black) to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Saga Mistrzów  cover
Mafia| Minsung  cover
Now I live on Billboard | Pablo Gavi cover
𝓘𝓵 𝓶𝓲𝓸 𝓬𝓪𝓵𝑙𝓬𝓲𝓪𝓽𝓸𝓻𝓮 || Kacper Urbański  cover
Notas en español cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Obserwator cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover

Boys Don't Cry

74 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."