-Paulina wstawaj. Juz wstaje. Krzyknelam Schodzonc ze schodow poczulam zapach lazani Hmmmm. Lazania moje ulubione danie . Powiedzialam do siebie -Spionca krolewna juz wstala. Zasmial sie Alex -Haha bardzi smieszne! Dobra zacznijcie w koncu jesc bo lazania ostygnie. Pawiedzial Mateusz Juz idziemy. Powiedzielismy churem Po zjedzeniu sniadani poszlismy na polowania bo jestesmy wilkolakami. Pobieglismy do lasu gdzie spotkalismy mojom naj przyjaciolke Majie -Hej -Hej -To co idziesz z nami czy nie -Jasne ze ide Maja pobiegla z nami. Oczywiscie jak bieglismy bylismy juz wilkami. Przectawie wam nasze wyglondy Ja Cala czarna z blenkitnymi oczami Maja Cala biala z bronzowymi oczami Alex Samiec Alfa bronzowo szary z zielonymi jak lonka oczami Mateusz bialo szary z szarymi jak mgla oczami Pobieglam sie rozejzec czy nic zlego sie niedzieje . Nagle poczulam slodki zapach Czyz by wampir wkroczyla na nasze terytorium. Zauwazylam chlopaka opierajoncego sie o drzewo -Koga ja tu widze-Powiedzial wampir -Czego chcesz pijawko na naszym terytorium -Nic opoeram sie tylko o drzewo Wilczyco Zucilam sie na niego zeby sie z tond wynosil. Podczas gdy sie chcialam na niego zucic to on mnie kopnol w brzuch. Podlam na ziemie i piszczalam z bolu. Wstalam i ugryzlam go w renke i jom szarpalam jednak on znowu mnie kopnol w brzuch ale tym razem z calej sily. Na zebach mialam jego krew. Oby dwoje lezelismy na ziemi I niemoglismy sie ruszyc z bolu Po 5 minutach uslyszalam jego glos -Hej Wilczyco wszystko w pozondku? -Nie zblizaj sie bo znowu dostaniesz . Powiedzialam Choc pokoge ci wstac Co pijawka chce mi pomoc ze co? Podaj renke to pomoge ci wstac Odmowilam i przeturlalam sie na drogom strone nie zauwazylam jednak ze jak probowalam wstac to za mnom byl klif . Zrobilam krok fo tylu i praie spadlam ale wampir mnie zlapal za renke -Nadal uwazasz ze niepptrzebujesz pomocy. Usmiechnol sie -Niegadaj tylko mi pomoz pijawko Sorry ze Krotkie Mam nadzieje ze sie podoba Dzisiaj albo jutro kolejna czesc