AKTUALIZACJA. DO KOŃCA ROKU POPRAWIAM ROZDZIAŁY. Prawdziwa opowieść o problemach. Perspektywa człowieka, który tkwi w bagnie narkotykowym. Mam nadzieję, że ten kto przeczyta wyciągnie wnioski :) Okładka jak i całe opowiadanie jest moje, nie kopiowane! "Nawet nie wiedziałam kiedy minął miesiąc, dwa, trzy, w końcu rok, a dla mnie to w ogóle nie miało znaczenia, nie obchodziły mnie urodziny, Wigilia, wakacje czy szkoła.. Dla mnie każdy dzień był taki sam"