Kim byłam kiedyś? Zwyczjną dziewczyną. Chodziłam do normalnej szkoły z normalnymi ( w miarę) ludźmi i ze zwyczajnymi nauczycielami. Oprócz tego, że moja mama nie żyje, niczym się nie wyróżniałam. Pewnie teraz myślicie kolejna książka o końcu normalnego życia i o mega miłości. Nie! To książka o początku nowego pięknego życia... I o końcu pięknej miłości... Która przetrwa wszystko? #160- 29.12.2016 #211-20.02.2017