Fay Morgan to przeciętna dziewiętnastolatka, której do szczęścia wystarczy malowniczy zachód słońca i ukochany aparat w dłoni. Pragnąc choć na chwilę uciec od hałaśliwego miasta i nadopiekuńczej mamy, dziewczyna postanawia spędzić wakacje u dziadków. Właśnie tam spotyka na swojej drodze Rena. Dawnego znajomego, który wydaje się jeszcze bardziej tajemniczy, niż Fay to zapamiętała. Pomimo upływu czasu i urwanego przed laty kontaktu, od razu udaje im się odnaleźć wspólny język. To nagłe spotkanie komplikuje wiele spraw i wywołuje miliony pytań w życiu ich obojga. Nastolatka zdaje sobie sprawę, że chłopak coś przed nią ukrywa, jednak mimo wielu obaw i wątpliwości nie jest w stanie trzymać się od niego z daleka. Ma wrażenie, że coś siłą pcha ją w jego kierunku i nie jest pewna, czy to uczucie się jej podoba.