Lata w Domu Morderstw przemijały powoli. Boleśnie powoli. Zwłaszcza kiedy było się martwym, a opuszczenie granic wiktoriańskiej posiadłości leżało daleko poza możliwościami każdego umarłego rezydenta. Pomijając Halloween - ale Halloween zdarzało się tylko raz do roku, więc co za różnica? Niewielka. I na pewno nie dla niego.
Dom więził ich w środku, zmuszając do snucia się bez celu i obserwowania nowych właścicieli - jeśli w ogóle znaleźli się tacy na tyle odważni, by zamieszkać w sławnym miejscu wielu, wielu morderstw, które dodatkowo figurowało na trasie wycieczki po najstraszniejszych miejscach Los Angeles. Świetna rozrywka, naprawdę. Czasami przyglądał im się z okna swojego dawnego pokoju i okazyjnie poruszył firanką albo komuś się pokazał. Ich miny były tego warte. I były jedyną rozrywką w paśmie beznadziejnej, wszechogarniającej nudy, która wypełniała wszystkie dni Tate'a już od zbyt wielu lat.
Zbiór One-Shotów o postaciach pierwszego sezonu American Horror Story - przeróżnych, od krwawych scen do ckliwych romansów. Póki co jest ich niewiele, lecz zakładam zbiór, bo liczba może wzrosnąć. Przez wzgląd na niektóre brutalne treści w odpowiednim rozdziale będzie ostrzeżenie - tagi są odnośnie wszystkich prac, ale nie wszystkie prace pasują do wszystkich tagów. Zapraszam bardzo serdecznie do czytania - nie tylko fanów!
Bycie zawsze gorszą siostrą może być męczące. Tym bardziej po trudnym dzieciństwie. Czy coś się zmieni w 13 letnim życiu Charlotte po trafieniu do braci Monet?
UWAGA! KSIĄŻKA MOŻE NAMAWIAĆ DO ZŁYCH RZECZY I PORUSZA WIELE PROBLEMÓW PSYCHICZNYCH!
a tak poza tym jest gówniana i nie mam pojęcia, czemu osiągnęła taką popularność <3