Because I LOVE YOU. h.s

Marzyła o miłości, nie miała pojęcia że jej prośby zostaną wysłuchane tak szybko...

Czasem możesz marzyć o miłości kilka lat i w końcu znajdziesz tą drugą połowę.
Są też takie przypadki gdzie wcale nie marzysz o miłości, jest ci ona obojętna i nagle pojawia się osoba która jest dla ciebie całym światem.
Pojawia się ktoś, o kim myślisz zdecydowanie za dużo.
Albo ze wzajemnością, albo bez niej.

Historia Lucy wydaje się być taka banalna.
Myśli że ma wszystko. Swoją własną firmę, ogromny dom, przyjaciół i rodziców.
Lecz pojawia się pewien brunet o zielonym spojrzeniu.
Wtedy zdaję sobie sprawę, że do pełni szczęścia i posiadania wszystkiego brakuje jej właśnie jego.

Tak, to ja.
Ta od DREAM
postanowiłam usunąć tamto ff i zacząć na nowo tutaj.
Jesteście ciekawi?
Więc Zapraszam