Hejo, wracam do Was z kolejną propozycją, tym razem oparte tylko i wyłącznie na moich prawdziwych odczuciach i wydarzeniach, które dzieją i działy się naprawdę.
To będzie krótka publikacja o działalności w internecie, na portalach takich jak tumblr, facebook czy ask. Głównie na tym ostatnim chciałam się skupić.
Pisałam to z krótkimi lub i dłuższymi przerwami, długo zastanawiałam się nad tym czy to opublikować i jak to zrobić, ale wiele się wydarzyło i nie mogę dłużej milczeć. Mam nadzieję, że w jakimś stopniu przybliżę Wam funkcjonowanie internetowego podziemia, jak ja to nazywam, a zwłaszcza askowego i w jakiś sposób uda mi się Was ostrzec przed tym co się tam wyrabia.
"Ach te przypadki kradzieży zdjęć swojej koleżanki i podawanie ich jako swoje, ach to bycie silnym i zajebistym na siłę, mimo, że cały zeszły rok zachowywało się jak ostatni depresyjny gówniarz, ach to rozwalanie relacji i klepanie na prawo i lewo jaka jestem chora psychicznie (może i jestem, ale staram się z tym walczyć) albo próby wmówienia mojemu już byłemu przyjacielowi, że jestem okropna (gdybym tylko mogła publikować te screeny, ach to by była nowinka), klepanie mu dzień za dniem o moich wadach, byleby wmówić mu wszystko to co najgorsze, ach to naśmiewanie się z ludzi, którzy naprawdę mają problemy i ciśnięcie z nich beki, ach to wysyłanie nagich zdjęć do cudzych mężczyzn i opisy tego co by się z nimi zrobiło sam na sam. Niestety, taka jest brutalna prawda. Ludziom na asku poprzewracało się w głowach od tej chęci bycia idealnym. "Idealnym". Bo to co oni sobą prezentują jest dalekie od ideału."