Teoretycznie, bycie córką boga musi być fajne. Przypuszczalnie tak też myślała Aiko, dopóki nie okazało się, że jeśli tym bogiem jest lider Akatsuki, to twoje życie zmieni się nie do poznania i to w niezbyt dobrym tego słowa znaczeniu. Co z tego, że twój ojciec tytułuje się bogiem, jeśli traktuje cię w najlepszym przypadku jak powietrze, jego podwładni zupełnie nie szanują, kumpel Madara Uchiha planuje użyć dla własnej satysfakcji, a twoja matka niby tą matką jest ale średnio ma doświadczenie. No tak, w końcu oddała cię do obcych ludzi 15 lat temu, bo każdy przy zdrowych zmysłach wie, że organizacja najbardziej poszukiwanych ninja na świecie to nie miejsce dla dorastającej dziewczyny. Może Aiko będzie raźniej, jeśli razem z nią ruszysz w tę podróż?
©Hidan Publishing 2021
UWAGA!
Po pierwsze, to w opowiadaniu występują wulgaryzmy. Po drugie, to ja wiem, że Tobi to nie Madara, ale kiedy zaczynałam pisać to opowiadanie, to byłam o tym święcie przekonana. Inna sprawa, że pasuje mi do tej roli i już. Ogólnie wiele rzeczy prawdopodobnie odbiega od kanonu, przyzwyczajcie się. Trzecia i ostatnia rzecz - będę poprawiać początkowe rozdziały, ale jeszcze nie teraz. Póki mam wenę na pisanie, szkoda mi jej marnować i stwarzać ryzyko znudzenia materiałem. Oczywiście, główną bohaterką jest Aiko, ale dla własnej przyjemności chciałabym poświęcić trochę uwagi innym członkom Akatsuki, możliwe są również krótkie rozdziały specjalne dla pozostałych bohaterów. Będą na pewno osobnymi postami więc będziecie mogli po prostu je zignorować.
Nie bójcie się pisać wiadomości i enjoy! All Rights Reserved
Read more