- Jak zamierzasz wrócić do domu? - Nie wiem... Znajdę jakiś sposób. - Okej. Jego to naprawdę nie obchodziło. Wzięłam deskę do ręki i postawiłam ją pod nogi. Kolejne pytanie pojawiło się w mojej głowie. - Jakie jest hasło do wifi? Bell zamknął bagażnik i uśmiechnął się. - Właśnie zastanawiałem się, kiedy mnie o to zapytasz. - Więc? - Powiem ci... Uśmiechnęłam się. - JEŚLI... - oczywiście musiało być "jeśli". - Jeśli mnie pocałujesz. - Co? Chłopak roześmiał się, a ja przewróciłam oczami. OKŁADKA W WYKONANIU @rainbowharolds