Batman: Heir To The Cowl
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 2
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 2
Ongoing, First published Jul 19, 2016
Mature
Bruce Wayne is a legend, but eventually, time catches up with everyone. He's thirty six years old and it's time to put up the cowl, but Gotham still needs Batman. Can he find a worthy successor, or will the legendary Batman remain a man of the past?

[Multiple Disclaimers]
I am in no way affiliated with DC comics or anyone associated with them, therefore, all the characters and locations belong to their respective owners. This story involves inappropriate language, sexual references, and violent descriptions. Viewer discretion is advised. This is my first story so please excuse any grammatical errors, bad pacing in the story, or any other mistakes I may have made. I accept respectful criticism, not hate.
All Rights Reserved
Sign up to add Batman: Heir To The Cowl to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Vegas || Mata cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Often | Héctor Fort  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
never say never [ OKI ] cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
syzyf | newron cover
Mafia| Minsung  cover
Obserwator cover

Twoje Serce - Newron

40 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...