~Gdzie Michael jest nieszczęśliwie zakochany w muzyce.~ Michael to chłopak, który niedawno wszedł w dorosłość. Jednak jego niepełnosprawność nie pozwoliła mu się nią cieszyć. Wciąż czuje się, jakby był nastolatkiem, o którego troszczą się rodzice. Nie wie nawet, czy jego najlepszy przyjaciel, opiekujący się nim, jest prawdziwy. Z każdym dniem uświadamia sobie nowe rzeczy i poznaje osoby, dzięki którym zaczyna wierzyć we własne możliwości. "Choroba to nie ograniczenie. Choroba to dodatkowa siła, która uwydatnia się przy silnej woli. [...] Jestem chory. Chcę zaliczać się do osób chorych. To lepsze, niż zadufani w sobie, zdrowi ludzie." "Wiedziałem, że trzasnął drzwiami, gdy wychodził. Wiedziałem, że zamknął je na klucz, co potwierdzić by można chrzęstem zamka. Nic nie słyszałem i to budziło we mnie frustrację." #896 w fanfiction - 17.09.16r. Miłego czytania.