"Na mój widok w twoich oczach zamiast ulgi zapłonęła furia, a ja z przerażeniem obserwowałem, jak zatrzaskujesz drzwi, zamykasz je na klucz, a potem podchodzisz do mnie, by zacisnąć palce na mojej koszulce i unieść mnie do góry. Wwiercałeś we mnie rozjuszone spojrzenie, kiedy ja jedynie drżałem, niezdolny do wykonania jakiegokolwiek ruchu. - Luhan, nie rób mi tego więcej, błagam. Nie opuszczaj mnie. Zawsze będę przy tobie, ale błagam, nie opuszczaj mnie - wyszeptałeś z trudem, powoli opuszczając mnie na ziemię. To były twoje pierwsze słowa od dziesięciu miesięcy i ostatnie, jakie dane mi było usłyszeć z twoich ust."All Rights Reserved
1 part