Własna Droga
  • Reads 340
  • Votes 28
  • Parts 8
  • Reads 340
  • Votes 28
  • Parts 8
Ongoing, First published Aug 13, 2016
Nazywam się Megan . Mam 17 lat . Mieszkam w domu dziecka . Kiedy miałam 7 lat tata oddał mnie do adopcji , ale to nie był trafny wybór . Nikt mnie nie chciał . Więc został tylko dom dziecka . Po śmierci mamy nie radził sobie z moim wychowaniem , pewnie dlatego tu wylądowałam . Bardzo za nim tęskniłam . Wmawiano mi , że nie żyje ,  ale z każdym nowym dniem uważałam , że to kłamstwo . Kiedy miałam 15 lat podsłuchałam rozmowę mojej opiekunki z pewnym facetem . Był bardzo podobny do mojego ojca . Mówił , że chce zobaczyć swoją córkę . Natomiast pani powiedziała , że nie ma takiej możliwości . Od tej pory wiem , że to był mój ojciec . Zrobię wszystko , by go spotkać , powiedzieć co o nim myślę i porozmawiać . W szkole nikt mnie nie lubi  a w domu też . Lecz to wszystko się zmieni gdy ...
Jesteś ciekaw co będzie dalej ?
All Rights Reserved
Sign up to add Własna Droga to your library and receive updates
or
#310samotnośc
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Z miłością, Paul | 15+ cover
SZPITAL PSYCHIATRYCZNY - moja historia cover
The 100 // cytaty  cover
Jak wydać książkę i żyć z pisania Beata Majewska WYDANE! cover
PRAWDZIWE ŻYCIE OSMAŃSKICH KOBIET cover
Jak to jest być wynaturzeniem czyli dziennik transpłciowego aseksualisty cover
Koreański ✔ ;; 한국어 배우기 cover
Oceniam Shipy Z Countryhumans cover
The start of a completely new life - Rodzina Monet cover
Diament rodzina monet  (moja wersja) cover

Z miłością, Paul | 15+

10 parts Ongoing

W każdy poniedziałek i piątek równo o godzinie 9:59 drzwi kwiaciarni przy Rosewood Lane otwierają się, a w progu staje staruszek z wysłużoną portmonetką w ręce. Podchodzi do kasy, uśmiecha się przyjaźnie i zawsze prosi o to samo - bukiet składający się z dziesięciu białych róż. Jednak, w pewien deszczowy piątek, dzwoneczek nad drzwiami nie oznajmia jego przyjścia. Za to Thea Gilmore otrzymuje dziwny telefon. Zaproszenie na odczytanie testamentu. W ręce, oszołomionej ciągiem wydarzeń, dziewczyny wpada kartonowe pudełko z dziesięcioma kopertami. A w środku każdej z nich znajduje się list, zapisany równym pismem na czerpanym papierze.