Malastare. Planeta znana z wyścigów, pilotów i oczywiście swoich zasobów paliwowych. Pierwsze dwa „towary eksportowe" są szczególnie kojarzone przez mniej legalny półświatek. Za to malasteriańskie paliwo jest niezwykle cennym surowcem, którym interesuje się nawet Republika Galaktyczna. W końcu żaden statek bez niego nie poleci. A bez statków nie ma floty, a więc symbolu potęgi i siły. Na to nie może sobie pozwolić największa potęga galaktyki. W wyniku ostatnich wydarzeń paliwo z Malastare stało się jeszcze bardziej ważne. Inwazja Mandalorian zmusiła mocno osłabioną po ostatniej wojnie Republikę do podjęcia obrony swoich terytoriów. Republika stawiła jej opór, choć każdy dzień coraz bardziej wzmacniał agresorów, a pogrążał dawną potęgę. Dlatego kiedy wywiad Republiki Galaktycznej dowiedział się o planowanej inwazji Mandalorian na Malastare, natychmiast postanowiono wysłać tam flotę. Nie mogli sobie pozwolić na utratę bezcennego paliwa, dzięki któremu opór nie zgasł.