-Życie jest piękne, mamusiu- mówiłam tak do niej do Siódmego roku życia, później wszystko się zmieniło. Już nie uważam żeby życie takie było kolorowe jest brutalne. A jak można uważać inaczej gdy własny ojciec po śmierci matki zaczął Cię traktować szmatę, która nic nie znaczy. Chciałbym wszystko naprawić, uwierzyć, że jest inaczej, ale jak, może osoba która pojawi się w moim życiu wszystko zmieni... Może...