Pewnego słonecznego dnia w Nowym Jorku, młodziutka blondynka z burzą loków i wielkimi ambicjami przychodzi na casting do agencji modelek, a zdjęcia robi jej wysoki brunet, o zielonych oczach i artystycznej duszy. Następnego dnia, ona jest jedną z najlepiej rozpoznawanych modelek młodego pokolenia, a on jest co tydzień w innym kraju, bo nic go nigdy nie zatrzymuje.
Na pozór, ich osobne życia są idealne, ale przecież ideały nie istnieją. Są tylko niespodziewane momenty, piękne i ulotne, podsycające apetyt i znikające zbyt szybko. Chwile, które zapierają dech w piersiach, tak, że zapominasz je uchwycić i tylko chcesz więcej.
Nocny samolot do Londynu.
Rzymskie uliczki tuż po zachodzie słońca.
Czerwona szminka i bezgraniczna wiara w miłość.
Niektóre rzeczy nigdy nie wychodzą z mody.
,,Gdyby ktoś mi pół roku temu powiedział, że będę teraz patrzeć na chłopaka, który za dzieciaka chciał mi się oświadczyć, całującego się z moją kumpelą to prawdopodobnie bym go wyśmiała. A teraz ... teraz siedzę i patrzą jak najebany JJ całuje najebaną Kiarę.''
Nie chcę zdradzać za dużo w opisie, ale od tego wszystko się zaczyna.