-...błagam obudź się-mimowolne łzy zaczęły spływać po jego twarzy. Klęczał nad jej zimnym ciałem. -Cholera!! Masz się obudzić!!- krzyknął przez łzy, uderzając pięścią w bruk - Ona tego nie zrobi. Najśmieszniejsze jest to, że ty do tego doprowadziłeś!-postać zaśmiała się gorzko. -Chciałem ją chronić-zapłakał -Ją chronić?! On umierał na twych oczach. Nic nie zrobiłeś- powiedziała postać głosem wypranym z emocji. -Miałem tylko 15 lat-próbował się tłumaczyć. -Widziałam jego śmierć. Los jest sprawiedliwy. Teraz ty patrz jak twoja miłość umiera...
23 parts