"- Jeśli chciałeś kawę to mogłeś ładnie poprosić, a nie tym plastikiem mi przed oczami świecić. - wymruczałam pod nosem, a ten tylko się zaśmiał. - Ten twój plastik, w każdej chwili może ci rozwalić głowę, mała. - Gdy to powiedział to po prostu nie mogłam pohamować mojego śmiechu."All Rights Reserved
1 part