W Jednej sekundzie przygwoździł mnie do ściany. -Skarbie jesteś tylko moja i nie zamierzam się tobą z nikim dzielić.Powiedział ze swoim szyderczym uśmiechem . -Nie jestem twoja i nikogo! Spieprzaj!.Zaczęłam się wyrywać.Lecz na darmo.Joker tylko zaczął się śmiać i wzmocnił uścisk,aż zaczęła boleć mnie ręka. -Zostaw mnie!.Krzyczałam.Czułam,że mój głos się łamie.On w jednej chwili wyciągnął coś z kieszeni i wbił mi w ramie.Robiłam się śpiąca. Zemdlałam... Jedynie co pamiętam to silne ramiona,które łapią mnie przed upadkiem na podłogę....All Rights Reserved
1 part