Rany na początku bolą. Potem się goją, zabliźniają, po tych najmniejszych nie pozostaje nawet ślad. Odczuwamy ból i chcemy się go pozbyć, co zazwyczaj się udaje. Co jednak, jeśli to nie ciało jest zranione? Co jeśli to dusza cierpi? Powoli, kawałek po kawałku tracisz emocje. Przestajesz ufać, zamykasz się w sobie. Z czasem widzisz w ludziach już tylko najgorszą stronę i zagrożenie, którym są dla ciebie. Wydzierają z ciebie cząstki człowieczeństwa, aż w końcu zostaje tylko piękna skorupa, która jednak tylko wyglądem przypomina jeszcze człowieka. Kim Jangmi w końcu pogodziła się ze stratą matki, ale jej ojcu nie było to pisane. Mężczyzna załamał się i zaczął topić smutki w alkoholu, przez co stracił pracę. W wyniku problemów finansowych i narastających długów zrobił coś, czego nie można wybaczyć. On ***** własną córkę. PS Bardzo dziękuję @Blooming_Lychee za wykonanie okładki 💕😙