-Take me to the Wonderland- Rachwałach
59 parts Complete Karolina była piękną i inteligentną kobietą-Zaraz! Nie Mikołaj, dopiero zaczeliście ze sobą pracować i już się zakochałeś? Kurde... Jeszcze pomyśli, że mam coś z głową..
K: Jestem!
M: To smacznego - uśmiechnąłem się
M: To zapraszam, panie przodem
K: A jakaś wojna sie zaczęła czy co?
M: Nie, dlaczego?
K: Bo w czasie wojny, kobiety sie puszczało przodem żeby oczyściły pole minowe
Oboje wybuchneliśmy śmiechem i udaliśmy się do dyżurnego.
K: Jesteśmy profesjonalni więc tego nie zrobi, nie bój sie
M: Nie boje sie, chociaż różnie to może być, jak nas rozdzieli to będzie troche źle, przez to rozdzielenie sie nawet nasz związek może na tym ucierpieć poza tym-
K: Nawet jeśli nas rozdzieli, to nasz związek będzie trwał, jestem z tobą szczęśliwa i chce by tak zostało, nie pozwole ci odejść - przerwała mi mówiąc cicho.