Przeznaczeni - Wydana
  • Reads 25,615
  • Votes 110
  • Parts 1
  • Reads 25,615
  • Votes 110
  • Parts 1
Complete, First published Sep 30, 2016
Czy przeszłość może mieć znaczenie?

Adriana Wenberger wraca do Great Falls po śmiertelnym wypadku rodziców. Od tego momentu zaczynają ją dręczyć koszmary o własnej śmierci. W każdym z nich pojawiają się mężczyźni bez twarzy. Pewnej nocy kobieta śni o Davidzie, z którym łączą ją zażyłe relacje, jednak nie ma pojęcia, kim jest mężczyzna. Kiedy spotyka go na farmie, nie może uwierzyć, że David istnieje naprawdę.

Sny nabierają tempa, a ich znajomość staje się coraz bardziej intrygująca dla obojga.

Opis i okładka: Wydawnictwo Luna 

Osiągi 🏅
#1 w Paranormalne - 29.04.2017r.!!!!!!!!!

Zgodnie z art. 115 i inne Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych kopiowanie i rozpowszechniane utworów bez zgody autora jest surowo zabronione podlegające karze pozbawienia wolności do lat 3.

Wszelkie prawa zastrzeżone.
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Przeznaczeni - Wydana to your library and receive updates
or
#380sny
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Miłość według wilka ✓ cover
Sześć  nasion granatu cover
Sobotage  cover
Out of Sight, Out of Body ||Tłumaczenie PL|| cover
Carpe Noctem cover
Nie szybki one shot bo czemuż by nie cover
Agentka   |Poprawa| cover
Crest Academy cover
~Headcanons countryhumans(AU zjebanej osoby)~ cover
Niedźwiedzia przysługa | Nieludzie z Luizjany #6 | ZAKOŃCZONE cover

Miłość według wilka ✓

35 parts Complete

- Chyba już - powiedział w końcu, kciukiem lekko głaszcząc moją wargę. - Boli? - Może troszkę - przyznałam schrypniętym głosem. Odchrząknęłam. - Dziękuję. Wpatrywał się w moje usta. Nie byłam w stanie zaprotestować, gdy jego twarz była coraz to bliżej mojej. A gdy nasze usta się spotkały... Przeszedł przeze mnie prąd podniecenia i pożądania, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie czułam. A był to prosty, delikatny pocałunek. Zaskoczyłam samą siebie. Oddając pocałunek. Jemu chyba spodobało się to, że nie jestem obojętna i przejechał ostrożnie językiem po mojej wardze, a ta w natychmiastowym tempie przestała tak bardzo boleć. - Brian - szepnęłam, kładąc dłoń na jego karku i wplatając palce w jego loki. Przedłużył pocałunek, a przez mój umysł nie przetoczyła się chociażby jedna myśl, aby zaprotestować. W końcu jednak skończył pocałunek, a ja westchnęłam błogo w jego usta. - Widzisz? - spytał z uśmiechem. Zdziwiłam się. - Co? - To dowód na to, że zakochani nie potrzebują nieustannie rozmowy - przypomniał swoją tezę.