[Ja] Ta opowieść przedstawia opowieść o mnie i moim życiu w Hogwarcie razem z idiotami, ktorzy nazywaja siebie Huncwotami - największymi dowcipnisiami Hogwartu [S] Przystojnymi idiotami - wtrącił Syrek [Ja] Jak chcecie tak się nazywajcie. Dla mnie i tak czyś jak jesteście tylko idiotami [J] Ale jesteśmy przystojni [Ja] Taa. Tak sobie myśl James. Tak sobie myśl [J] Nie jesteśmy przystojni? Nawet ja? [R] Dobra chłopaki dajcie jej dokończyć. [S] Nie, no chyba że powie, że jesteśmy przystojni... [Ja] Okej. Jeśli wasze ego tego potrzebuje... jesteście przystojnymi deklami i idiotami. Tak lepiej? [S&J] Nie! [Ja] No to ja już nie wiem, jak wam dogodzić. A wracając, będziemy przeżywać przygody, kłótnie, miłości, szczęścia i sport. [R] A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to zapraszam do przeczytania książki. [Ja] Dowiecie się by było gdyby: -James nie zakochał się w Lily, - Lily była z Remusem, - do Hogwartu przybędzie dziewczyna, którą jestem JA! I wiele więcej, a przynajmniej taką mam nadzieję. Opowieść będzie pisana głównie z mojej perspektywy [J] Bo ty w końcu najważniejsza - obużył się [Ja] Och zamknij się Deklu [J] I kto to mowi?Debilka! [Ja] Śmierdziel! [J] Leniwiec! [R] Uspokojcie się! To nie czas i miejsce na wasze kłótnie! [J] Ale to ona zaczela! [Ja] James! Remus ma racje! Przepraszam Was za NIEGO! Zapraszam do czytania! PS. Opowieść pisana nieregularnie i powoli, ale (moim zdaniem) warto. Oczywiście postaram (i staram) pisac jak najczęściej i najlepiej. To moje pierwsze opowiadanie i proszę o wyrozumiałość, rady oraz motywację. Miło by mi było gdybyście zostawiali komentarze ♡ i gwiazdki ☆. Ps.PS. Nie będzie paringu Jily PS.Ps.PS. Mam nadzieję, że wam się spodoba :*