Story cover for Lutteo nowa historia by miraculumcz
Lutteo nowa historia
  • WpView
    Reads 1,877
  • WpVote
    Votes 14
  • WpPart
    Parts 12
  • WpView
    Reads 1,877
  • WpVote
    Votes 14
  • WpPart
    Parts 12
Ongoing, First published Oct 09, 2016
jestem luna  
jestem matteo
on jest strasznie zazdrosny
jesem zazdrosny
ja mu ciagle tłumacza on mi nie wierzy 
ciagle jej nie wierze 
bo odbieram telefony od brata tak mam  brata  chce mu powiedziec ale z takim nastawieniem do mnie
ciegle ona i ten telefon raz moze nie odebrac ale ciagle to robi a co najgorze jeszcze odchodzi zebym nie słyszał tego jej gadania z nim
MAM NADZIEJE ZE SIE SPODOBA
All Rights Reserved
Sign up to add Lutteo nowa historia to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Deafening silence cover
Szept milczącego ptaka (tom I i II) 18+ cover
MAFIA BOSS cover
Mr. Incognito [ZAKOŃCZONE] cover
Jaśminowy zawrót głowy cover
Niania cover
Snowbody Like You [15+] cover
Dzień, w którym odeszłaś cover
A Cold Kind of Magic | Darkspire #1 | romantasy 18+ cover
Discover me [+18] SPIN-OFF DYLLOGIA UKŁAD  cover

Deafening silence

19 parts Ongoing

Z zewnątrz jej życie wydaje się nieskazitelne - prestiżowa szkoła, lojalni przyjaciele, dom większy niż potrzeba. Ale Caliste Tenbris od dawna żyje w półmroku własnego serca. Każdej nocy, gdy zamyka oczy, powracają duchy przeszłości: mały chłopiec, krzyk, którego nie da się wymazać, i cisza, którą zostawiła po sobie matka - jedyna osoba, która naprawdę ją widziała. Pewnego wieczoru, gdy deszcz sączy się z nieba jak szept, Caliste ucieka do lasu. Tam, w gęstniejącym cieniu drzew, unosi się zapach mięty i papierosów. A wraz z nim - on. Azrael Morvain. Wychowany wśród cieni mafijnego dziedzictwa, kształtowany przez surowość i przemoc. Oddał wszystko, by chronić to, co dla niego najcenniejsze - nawet samego siebie. Lecz w świecie, gdzie rozkazy są ważniejsze niż prawda, nie sposób nie zbłądzić. Kiedy ich ścieżki się krzyżują, oboje czują dziwne drżenie - jakby ich dusze znały się już wcześniej. Bo to nie jest ich pierwsze spotkanie. A mrok nie czeka. Nie daje czasu. Zaatakuje, zanim zdążą zrozumieć, kim naprawdę są - i co mogą dla siebie znaczyć.