Nie podoba mu się ten dystans między nimi. Cicho. Za cicho. Bez kłótni, ale też bez żadnych innych słów.
Lubił te kłótnie. A ta cisza mu nie odpowiadała ani trochę. Zwłaszcza między nimi.
Allen miesza w swojej herbacie i dmucha na nią raz na dwa obroty, żeby nadać jej odpowiednią temperaturę. Jego oczy są w połowie przymknięte i śpiące, a każdy ruch jest niesamowicie powolny.
Czasem Kanda patrzy się na białowłosego i zastanawia się, jak on może być jednocześnie tak miękki, delikatny, tak mały, i tak silny, i tak życzliwy, i tak przyjemny.
Myślał o tym już od tak wielu lat, a jednak dopiero ostatnio zaczął sobie uświadamiać, co to dokładnie może znaczyć.
- ♦ -
Zakochiwanie się było o wiele prostsze, niż się Kandzie wydawało.
Nie towarzyszyły temu żadne dramaty, rozstania, zazdrość ani nienawiść.
Siedząc tak, obok siebie, na tej jednej kanapie, wszystko wydawało się takie proste.
Może to właśnie dlatego tak łatwo udało mu się zadać to pytanie?
- Moglibyśmy się pocałować?
- ♦ -
/Ostrzeżenia: /
AU, szkolne, Fluff.
- ♦ -
/Pairing: /
Kanda Yuu x Allen Walker z D.Gray-Man
- ♦ -
/Status:/
Zakończone, One-Shot ✓
- ♦ -