OPOWIADANIE W TRAKCIE POPRAWEK ! O tej samej porze. Codziennie. Przynajmniej nigdy się nie spóźnia. Jedyna trwała rzecz w moim życiu. Niezliczone dni w zamknięciu. Budzę się z krzykiem. Nie pamiętam nawet co mi się śniło, co spowodowałoby mnie do krzyku. Jestem wykończona. Jestem wykończona ciągłym czekaniem na przerwanie mojej egzystencji. Czekaniem na poprawę mojego nędznego losu. Zostaje mi czekać. Czy już zawsze tak będzie ? Czy jestem skazana na wieczne cierpienie ? Zostaję mi tylko jedno. Muszę zacząć szeptać. □□□□□□□□□ Lydia Martin. Mieszkanka zakładu dla umysłowo chorych zwany Eichen Hause. Trzymana wbrew swojej woli. Poddawana licznym testom. Swoje życie spędziła odizolowana od reszty ludzi do czasu , gdy zostaje jej postawiona oferta nie do odrzucenia. Musi zacząć pracować dla rządu , który pragnie wykorzystać jej moce banshee. Na swej drodze spotyka Hellhounda , który zdaje się wiedzieć wszytko na jej temat. Ale on też prowadzi swoją własną grę. Czy Lydia i Stiles poradzą sobie z rosnącą liczbą wrogów ^^^^^^^^^ Z Teen Wolfem wspólnego ma tylko bohaterów, których ubóstwiam. Reszta to moja fantazja.