Droga Do Potęgi || Tomarry
  • Reads 47,679
  • Votes 4,112
  • Parts 20
  • Reads 47,679
  • Votes 4,112
  • Parts 20
Ongoing, First published Oct 15, 2016
CZĘŚĆ DRUGA --> DROGA DO KLĘSKI

"Zamknął oczy i skupił całą siłę woli na tym, co miało się stać. Wyobrażał sobie swoich rodziców stojących obok niego i spoglądających na niego z uśmiechem. Powoli, niepewnie otworzył oczy i wbił wzrok w taflę, która przez chwilę wyglądała, jakby falowała.
Po kilku długich sekundach Gryfon zauważył, że w lustrze zaczęła formować się niestała postać, która stopniowo się zbliżała. (...) chłopak w lustrze miał taką dziwną, arystokratyczną aurę, która onieśmielała Gryfona.
Brunet w tafli skinął głową na przywitanie i przyłożył palec wskazujący do ust. (...) Harry dotknął gładkiej tafli i nagle wszystko straciło równowagę..."


#234 in fanfiction - 12.01.2017
#312 in fanfiction - 7.03.2017
#268 in fanfiction - 4.03.2017


All characters and everything except some story lines belongs to J.K Rowling. All rights reserved.
All Rights Reserved
Sign up to add Droga Do Potęgi || Tomarry to your library and receive updates
or
#119magic
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Pod Sztandarem Wroga || NEWRON ( Nexe x Ewron)  cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Try To Love Me | Hector Fort cover
syzyf | newron cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
Vegas || Mata cover
Obserwator cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...