To miało być idealne popołudnie. Cudowna pogoda, świeże ciasteczka i chłodny sok. A także Adrien Agreste wygodnie usadzony na środku jej pokoju. Marinette nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Pech chciał, że nie przewidziała jednego szczegółu. Manon. Mój pierwszy wkład do fandomu Miraculous Ladybug. Zainspirowane luźno komiksem autorstwa JessyM.