" Nie mógł uwierzyć w to, co przed chwilą usłyszał.
Czy faktycznie Avel zdradziła dobre wcielenie Śródziemia? Skąd znała Czarną Mowę? Czy to dlatego uciekła? W takim razie, po co były jej potrzebne krasnoludy? I jaki sens ma przyjaźń z człowiekiem z Esgaroth?
Chciał dostać odpowiedź na wszystkie dręczące go pytania. Ale wiedział, że jedynym sposobem na uzyskanie jakichkolwiek informacji będzie rozmowa z nią samą.(...)
- Zdradziłaś ich. Swoich braci, krasnoludy, ludzi i mojego ojca...- Jej ręka wylądowała na jego policzku. W piwnych oczach dziewczyny widział błysk wściekłości. Jej twarz wyglądała tak samo jak podczas przesłuchania w pałacu, kiedy ujrzała związanego królewicza.
- To twój ojciec zdradził mnie, pojmując i zabijając mojego brata!- syknęła.- Co ja mówię? To ty zabiłeś Oragana! Sam przyłożyłeś rękę do jego śmierci!
- Nie chcę twojej krzywdy. Wiem, że sama cierpisz.- Powoli dotknął jej policzka. Nie odtrąciła go. Zamknęła oczy, a jej ciałem wstrząsnął dreszcz.- Ale ta Czarna Mowa, znajomości, ucieczki, zaklęcia... To wszystko mnie przeraża i boli, bo mam świadomość, że się w tobie zakochałem...- Jej usta otworzyły się, jakby chciała coś powiedzieć. Czuł, że to ten najwłaściwszy moment. Bał się, że wystarczy jeden ruch, by uciekła, niczym spłoszony jeleń. Wziął jej twarz w swoje dłonie.
- Bez pamięci zakochałem się w zdrajczyni, której posłuszni są nawet orkowie...- szepnął i ją pocałował."
Ona - 20 letnia zawodowa siatkarka, która kocha psy i uwielbia spędzać czas z przyjaciółmi. Nigdy nie pomyślałaby, że jeden wieczorny jogging w towarzystwie swoich pupili, może zmienić jej życie.
On - 21 letni zawodowy piłkarz FC Barcelony. Jego przyjaciółka potrzebowała pomocy, a on sam potrzebował kogoś bliskiego. Nie wie, że przypadkowa dziewczyna może zawrócić mu w głowie.