Dobra. Nowa forma u mnie. Pierwsza część: Jackson jest księciem, pierwszym w kolejce do tronu Kovirii. Jego ojciec, Jason, przyjaźni się z Markiem - królem Morii i swatając swojego syna z jego córką, Marią, chce połączyć oba kraje w jeszcze lepszych stosunkach. Jackson jako dobry książę, przyszły król, pragnie jak najlepiej dla swojego państwa, zgadza się na związek. Podczas przyjęcia na cześć jego wejścia w dorosłość, odnawia znajomość z księżniczką i ogłasza zebranym gościom zaręczyny. Po tej części, dość długiej jak na mnie, będą dwie alternatywy. 2a - poważna, ładna, normalna. Pierwsza część wyszła mi dłuższa niż planowałam i trochę poważniejsza. 2b - najgłupsza rzecz. To, co mi przyszło do głowy jest niepojętnie idiotyczne. To miały być Marksony, ale nie wiem, co z tego wyjdzie X"D