,,Spojrzałam w dobrze mi znane, krwistoczerwone oczy. Były pełne nienawiści, gniewu i rozpaczy. Uśmiechnęłam się promiennie. - Hej Beth. - powiedziałam, bawiąc się swoimi, małymi rączkami dziesięciolatki. - Hej Angela. - odpowiedziała, niemalże niesłyszalnym głosikiem. - Zagramy w grę? - Jasne! A w jaką? - W ,,puk, puk! Kto tam?"."All Rights Reserved
1 part