Taehyungowa wersja Jimbunny'ego.
Tytuł: Taeah
Pairingi główne: VKook, TaeGi.
Pairingi poboczne: JiHope, JiMon, MarkSon, BeakYeol, HoJi.
Gatunek: AU, angst, smut, lekki darkfic, yaoi, het.
Opis: Kim Taehyung - z pozoru zwykły dwudziestosiedmiolatek, borykający się z problemem zbyt niskiej samooceny i nieustannie dążący do perfekcji, nawet jeśli nieumyślnie sam szkodzi swojemu zdrowiu - spotyka na swojej drodze dwóch mężczyzn, którzy nie tylko zawrócą mu w głowie i przywłaszczą wspólnie jedno serce, ale też nieźle namieszają w jego rzekomo spokojnym i poukładanym życiu.
Wstęp: Miał zostać hydraulikiem, by przejąć niewielką firmę swojego ojca w rodzinnym mieście. Lecz mimo nauki i prób, nie odnalazł się w tym, zainteresowało go projektowanie podczas pomocy w zleceniu. Za zgodą rodziców porzucił dotychczasowy zawód, by kształcić się na Narodowym Uniwersytecie Pukyong, a na ostatnim roku, za namową swojej kuzynki, w stolicy. Dzięki wytrwałej pracy i zaangażowaniu, po zakończeniu studiów został zatrudniony w filii firmy projektowej na stanowisku asystenta projektanta.
Znaczenie tytułu: "He could quite possibly be the definition of perfection. He's incredibly witty and such a charmer. You could get lost in his eyes for days and days if you weren't careful. He's the type of girl to light up the whole room when she walks in. He's mystical and satirical and radical and, man oh man, He can be quite a smart-ass too. He's gorgeous - no wait, he's absolutely breathtaking; it's like staring at the sun for too long, because the presence of her in your heart is so strong and bright and pure. " *
*źródło: http://www.urbandictionary.com/define.php?term=Taeah
Ostrzeżenia: * R, * NC-17, wiek bohaterów został zmieniony, bottom!Taehyung.
Sabrina, młoda, ale doświadczona producentka o ciemnych włosach i brązowych oczach, odebrała telefon od Atuta. Nie spodziewała się po nim tej wiadomości - brzmiał bardziej spięty niż zwykle. Okazało się, że nie wyrabiają z bitami do Ery47, a trzydniowy live zbliża się nieubłaganie. Jakby tego było mało, Atut musiał nagle wyjechać i nie będzie w stanie siedzieć w studiu z Oskarem, żeby ogarniać materiał.
Sabrina zamarła na moment. Propozycja, żeby to ona go zastąpiła, totalnie ją zaskoczyła. Nie dlatego, że brakowało jej skilli - wręcz przeciwnie, ale... Oskar? Nigdy wcześniej nie mieli okazji bliżej się poznać, a jego reputacja mówiła sama za siebie. Nie miała pojęcia, jak będzie się z nim dogadywać i czy ten cały pomysł nie okaże się jedną wielką katastrofą. Ale czasu na wahanie było coraz mniej.