[...] -Miiko, mam problem. -Jaki? Mam nadzieję, że to nie jest jakaś błahostka- spojrzała na mnie surowym wzrokiem. -Zakochałam się. -Nie możesz. Wiesz o tym- przerwała mi. -A-ale... -To twój obowiązek- powiedziała stanowczo i wyszła z kryształowej sali. Pozostawiła mnie z moimi problemami. Znowu. [...] [Korekta 0/15]