Pamiętnik małej "księżniczki" - SOBOTA 26.11.16R

SOBOTA 26.LISTOPADA 2016Rok

Ehh znowu trzeba wstać nigdy nie mogę dłużej pospać...Zawsze trzeba wszystko szybko , już 10 a ja o 10:50 mam busa do miasta, szybki makijaż wrzucenie na siebie leginsów i koszulki..Na szczęście zdążyłam miałam jechać z koleżanką ale tak wyszło ze spotkałam przy okazji jeszcze 2 inne... Z nami jechać to wszystko na spontanie. Podryw chłopaków, beka, szalone pomysły ale też problemy..Od jakiegoś czasu niestety słodka i miła Pati zmieniła się na chamską i pyskatą Patrycję... Co raz częsciej problemy, wracanie póznymi godzinami do domu, alkohol, fajki i inne używki... No ale tak już jest człowiek się czasem zmienia wpada w inne towarzystwo.. No ale wróćmy do tego dnia gdy już mieliśmy wracać do domu postanowiliśmy kupić gumki.. owszem może to słabe no ale niewszyscy mają odwagę to kupić. No i oczywiście wręczono je mi. Poszliśmy na busa, rozjechaliśmy się w swoje strony. Wróciłam do domu, nic nowego..;Ledwo weszłam i juz wyszłam do "siostry" Najpierw chwilę pochodziłam ze znajomymi pokręciliśmy jazdę.. I znowu zapaliłam szluga a obiecałam sobie że nie będę! No ale wyszło jak wyszło, czasu nie cofniesz.. Wieczór wróciłam do siostry, przekimałam u niej...