Przypadek, niewłaściwe miejsce i czas. Walka. Nie o świat, nie o dobro czy wzniosłe idee. O rodzinę i przetrwanie - tak prozaicznie, tak mało wzniośle. A jednak tak właśnie rodzą się liderzy, tacy ludzie jak Hawke, których działania zapiszą się na kartach historii. Których znają wszyscy i jednocześnie nikt... Tekst pisany dawno, dawno temu, właściwie był to pierwszy tekst, jaki napisałam, więc styl ZNACZNIE różni się od obecnego.