REGRET
  • Reads 5
  • Votes 1
  • Parts 1
  • Reads 5
  • Votes 1
  • Parts 1
Ongoing, First published Dec 03, 2016
Doncaster, 21 listopada 2016, więzienie
Mija kolejny dzień mojej męki w tym miejscu. Nie radzę sobie ze sobą, z tym co czuję. Najśmieszniejsze jest to, że myślałam, że ON nauczył mnie kochać, że dzięki niemu posmakowałam choć trochę normalnego świata. Myślałam, że wyciągnie mnie, kiedy będę tonąć w najgorszym okresie mojego życia, że kiedy ON będzie mnie potrzebował to oddam mu wszelkie uczucia, które posiadam i razem z nim popłynę łódką po ciężkich, ale możliwych do zdobycia drogach.  
Nie myliłam się, podejmował próby, robił wszystko abym czuła się kochana i abym mogła zacząć żyć normalnie. Naprawdę miałam chęci, aby go pokochać, aby skończyć z tym całym gównem które mnie otacza. I wiesz co? Stchórzyłam, w najgorszym momencie jaki mógł przytrafić się w całej mojej historii. Pozwoliłam mu utonąć w morzu łez,  zgubić się w krainie nic nie wartych uczuć, i poddać na pierwszej krętej drodze.
All Rights Reserved
Table of contents

1 part

Sign up to add REGRET to your library and receive updates
or
#158psychologia
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Mafia| Minsung  cover
Lavender | Kinny Zimmer cover
Saga Mistrzów  cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Ostatni raz cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Tajemnice Dumbledore'a | Drarry Severitus cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover

Boys Don't Cry

72 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."