Łowcy zmarłych
  • Reads 112
  • Votes 13
  • Parts 3
  • Reads 112
  • Votes 13
  • Parts 3
Ongoing, First published Dec 09, 2016
Alicja, tak się nazywam. Jestem takim szkolnym tłumem co niczym się nie wyróżnia.. Prócz ubioru. Czarna rybak w stawie pięknych kolorowych płotek.
Jestem Wygnana, mój przyjaciel skrywa jakiś sekret, a Chłopak w Czerni nie daje mi spokoju od kiedy doszło do dziwnego incydentu na przystanku autobusowym.
Czemu pewnego dnia budzę się i widzę napis na ścianie "Wygnana"?
Czemu, gdy w pobliżu jest ten chłopak spotykają mnie okropne rzeczy?
Czemu nikt mi nie mówi prawdy?
All Rights Reserved
Sign up to add Łowcy zmarłych to your library and receive updates
or
#260duchy
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Dzieci Pełni cover
To deny the route cover
DIADEM  cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Prawdziwa Luna cover
Akademia Ciemnogrodzka cover
Krwawy Książę cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

28 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.