Biegnę przed siebie . A dlaczego ? bo moje życie to wielkie kłamstwo , nagle dowiaduje się że moi rodzice to tak na prawdę nie moi rodzice . Dowiedziałam się przez chwilą weszłam do domu bo szybciej skończyłam lekcje i wchodząc do domu słyszę kutnie -.... Ona jest moją córką - słyszę głos męski nieznajomego . -tak Madzia jest twoją córką , ale do tego czasu nawet nie wiedziałeś że masz córkę , ona myśli że jest córką Piotra , a nie że jej matka miała chwile słabości i przespała się z nowo poznanym facetem w pracy . -słyszałam głos matki. -nie miałem z nią kontaktu bo mi nie powiedziałaś ! . - chciałam ci powiedzieć szukałam cię , ale pytając o Krzyśka usłyszałam że jednym nowym jest Pan prezes . Weszłam do środka , widzę mężczyznę siedzącego na kanapie i moich rodziców . -Co tu się dzieje ? - spytałam . ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Hej jest to jest mój pierwsze opowiadanie wiec proszę o to czy wam się podoba i czy mam pisać ? Przepraszam , za błędy .